Śnieżnica Kasina WIelka
Śnieżnica Kasina WIelka Gospodarze
4 : 3
2 2P 1
2 1P 2
LKS Rybie
LKS Rybie Goście

Bramki

Śnieżnica Kasina WIelka
Śnieżnica Kasina WIelka
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
90'
Widzów:
LKS Rybie
LKS Rybie

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Śnieżnica Kasina WIelka
Śnieżnica Kasina WIelka
Brak danych
LKS Rybie
LKS Rybie


Skład rezerwowy

Śnieżnica Kasina WIelka
Śnieżnica Kasina WIelka
Brak dodanych rezerwowych
LKS Rybie
LKS Rybie

Sztab szkoleniowy

Śnieżnica Kasina WIelka
Śnieżnica Kasina WIelka
Brak zawodników
LKS Rybie
LKS Rybie
Imię i nazwisko
Grzegorz Kruczek Kierownik drużyny
Mariusz Drożdż Trener

Relacja z meczu

Autor:

gregor20085

Utworzono:

10.07.2014

W miniony weekend nasza drużyna zmierzyła się w Kasinie Wielkiej z miejscową Snieżnicą. Niestety z wyjazdu wracamy bez punktów.

Rybie do meczu przystąpiło chyba niezbyt skoncentrowane czego efektem szybko stracona bramka. W niegroźnej sytuacji zabrakło komunikacji między naszym stoperem a bramkarzem, co wykorzystał napastnik gospodarzyotwierając wynik spotkania. Niestety chwilę później Snieżnicapodwyższyła na 2:0. Po niemrawym początku Rybie obudziło się i zabrało się do gry. Najpierw do prostopadłej piłki wyszedł Wojciech Korta i znalazł się sam na sam z bramkarzem, jednak piłka po jego strzale trafiła w słupek. Chwilę później po zagraniu z rzutu rożnego w polu karnym minimalnie niecelniegłówkowałMateusz Młyński. Co nie udało się w 25minucie udało się kilka minut później. Po kolejnym kornerze Mateusz ponownie wywalczył piłkę i pewnym strzałem głową umieścił ją w siatce. Jeszcze przed przerwą Rybie zdołało wyrównać. Na 20 metrze tuż przy linii autowej faulowany był nasz napastnik Piotr Czech. Do piłki podszedł sam poszkodowany i bezpośrednim strzałem doprowadził do remisu 2:2.

Po zmianie stron nasza drużyna ponownie dała się zaskoczyć szybko tracąc 2 bramki. Przy jednej z nich dodatkowo ucierpiał nasz obrońca Grzegorz Nowicki, który musiał opuścić boisko z kontuzją. Należy zaznaczyć, że Grzesiek zagrał pierwszy mecz na pozycji środkowego obrońcy i zaliczył bardzo udany występ niejednokrotniepewnie i ofiarnie interweniując. Po straconych bramkach Rybie ponownie przystąpiło do odrabiania strat. Dwa razy zabrakło nam trochę szczęścia. Najpierw piłka po strzale Mirosława Korty z rzutu wolnego trafiła w poprzeczkę a następnie po rozegraniu kolejnego rzutu wolnego Piotr Czech trafił w słupek. Z kolejnymi minutami nasi przeciwnicy osłabli i to Rybie prowadziło grę czego efektem była bramka z 80 minuty. Po składnej szybkiej akcji w narożniku pola karnego znalazł się Mateusz Młyński, który mocno wbił piłkę na 5 metr, gdzie doszedł do niej Adrian Król pewnie pokonując bramkarza. Chwilę później mógł i powinien być remis. Nasipomocnicy przejęli piłkę w środku i Rybie ruszyło z kontrą, w której mieliśmy liczebną przewagę. W sytuacji tej nie popisał się nasz kapitanMirosław Opach, który źle zagrał i jego podanie przeciął obrońca przeciwników. Mimo wyraźnej przewagi w ostatnich minutach zabrakło czasu na doprowadzenie do remisu i mecz zakończył się wynikiem 4:3 dla Śnieżnicy.

Niestety znowu nie wywalczyliśmy punktów. To jest dopiero nasz czwarty mecz dlatego na boisku widać jeszcze brak ogrania i przewagę doświadczenia przeciwników. Jednak z tygodnia na tydzień nasza gra wygląda coraz lepiej, a w porównaniu do pierwszego meczu nastąpił ogromny progres. To był kolejny pojedynek, w którym byliśmy zespołem lepszym,stwarzaliśmy sobie więcej sytuacji i powinniśmy wygrać. Oby zwyżka formy nadal się utrzymywała, a wtedy będzie można ze spokojem czekać na kolejne mecze.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości