Niemocy ciąg dalszy...

W sobotnie popołudnie o godzinie 14 na stadionie w Tymbarku odbyło się spotkanie w ramach 13 kolejki IV ligi małopolskiej grupy wschodniej, pomiędzy

KS TYMBARK a SKALNIKIEM KAMIONKA WIELKA.

Mecz od początku nie ułożył się dla nas pomyślnie, bo już od 9 minuty przegrywaliśmy 0-1 po rzucie karnym wykorzystanym przez przyjezdnych. Już kilka minut później mięliśmy swoją sytuację na wyrównanie za sprawą Maćka Czyrnka. Niestety nasz młody zawodnik zamiast zdecydować się na strzał po długim rogu wybrał dośrodkowanie co było złym rozwiązaniem. Przyjezdni szybko odpowiedzieli na nasz atak, przeprowadzając składną akcję doprowadzili do podwyższenia wyniku na 0-2. Końcówka pierwszej połowy to próby skonstruowania akcji przez nasz zespół lecz goście umiejętnie wybijali nas z uderzenia.

W drugiej części gry nie potrafiliśmy stworzyć sobie żadnej sytuacji bramkowej, popełniając za to szkolne błędy w defensywie. Goście skrupulatnie z tych prezentów skorzystali wbijając nam po przerwie kolejne dwie bramki. Mecz zakończył się wynikiem 0-4 co naszej drużynie chluby nie przynosi.

Niestety była to trzecia porażka z rzędu i to poniesiona na własnym terenie. W żadnym elemencie nie przypominamy siebie z przed kilku tygodni. Miejmy nadzieję, że ten kryzys się skończy już w najbliższej kolejce. Niestety rywal na przełamanie nie będzie zbyt wygodny. Przyjdzie nam na wyjeździe zmierzyć się z GKS DRWINIA. Nasz niedzielny przeciwnik jest na fali wznoszącej i trudno będzie o punkty ale postaramy się przywieź jakieś „oczka” do Tymbarku.

KS TYMBARK – SKALNIK KAMIONKA WIELKA 0 : 4 (0 : 2)

0-1 Bajdel 9 (karny), 0-2 Kołbon 20, 0-3 Nowak 68, 0-4 Kołbon 79.

Żółte kartki: K. Kordeczka, Ł. Ryś, Wojtasiński

TYMBARK: K. Kordeczka – Olejarz, Ł. Ryś, Mrózek, Wojtasiński – Czyrnek (46 Dariusz Porębski), Miśkowiec (52 Sławomir Porębski), Sułkowski, Boczoń – Urbański (62 Jenczyk), Krywoborodenko (60 Niezabitowski).